Fuck skinny, get fit!

Fuck skinny, get fit!

poniedziałek, 30 listopada 2015

BIEGIEM PO WYMARZONĄ SYLWETKĘ!


Melduję, iż pobiegane! :)
Jako dźwigaczka żelastwa nieczęsto biegałam... Ba! Bieganie nie występowało w moim słowniku!
Teraz sprawia mi to ogromną radochę, uświadamia mi przy każdym kolejnym kilometrze jak, przy zachowaniu regularności, wytrzymałość człowieka pięknie progresuje!

Lubię biegać i bieganie dorzucę do aktywności na stałe, jako bardzo przyjemne i stawiające mi wyzwanie, dopełnienie treningu. Jest jeszcze jedna, bardzo pozytywna cecha biegania, bieganie odchudza! Ale żeby bieganie dawało także wysisk niechcianemu przez nas tłuszczykowi, musimy wiedzieć jak biegać!

Aby schudnąć musisz biegać z odpowiednią szybkością i w odpowiednim czasie. Nie jest to takie proste, jakby się mogło wydawać, ale warto spróbować, ponieważ efekty są naprawdę widoczne! To właśnie bieganie wrzuciłam jako jedną z metod treningowych przed moimi zawodami sylwetkowymi i byłam bardzo zadowolona z wyników!

Żeby schudnąć, trzeba biegać wolno i długo. To musisz sobie zapamiętać na całą swoją biegową przygodę.
Masz biegać długo i powoli, bardzo powoli. To bardzo ważne!
Jak biegać, żeby spalać tłuszcz? Już dawno udowodniono, że tłuszcz jest najlepiej spalany w okolicach 65-70% naszego maksymalnego tętna. Tutaj podczas treningu niezwykle przydatny okazuje się pulsometr. To urządzenie wskaże nam dokładne tętno i powie kiedy biec szybciej lub wolniej, aby znaleźć się w określonej strefie tętna.

Nie każdy jednak ma w domu pulsometr, albo nie każdy chce go mieć. Bez pulsometru też można efektywnie się odchudzać i spalać tłuszczyk z boczków.
Biegać trzeba wolno! Jeśli nie masz jeszcze kondycji, aby biec bez przerwy przez pół godziny - zacznij od spacerów, a raczej szybkiego marszu. Musisz poruszać się w takim tempie, aby móc swobodnie rozmawiać. Wtedy- mniej więcej- Twoje tętno jest w zalecanym zakresie. Wtedy spalasz tłuszcz.

Jeśli dopiero zaczynasz biegać - wybierz spokojne i dłuższe bieganie. Gdy wdrożysz się w trening biegowy na tyle, by móc przebierać nogami szybciej, do swojego planu możesz dołączyć interwały. Taki trening na pewno przyspieszy proces redukcji tłuszczu. Pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest systematyczność. Jeśli chcecie, żeby bieganie przyniosło skutek i po wejściu na wagę na naszych twarzach pojawił się uśmiech, powinniście biegać co najmniej trzy razy w tygodniu. Ważne, żeby na początku się nie przeforsować. Najlepiej sprawdzony układ to: trening, przerwa, trening itd.

Schudnąć nie jest łatwo... Gdyby było- nie czytalibyście tego posta. Aby spalić niepotrzebny tłuszczyk, musicie poświęcić trochę czasu, wysiłku i (tak Baby, ja też czytam to ze łzami w oczach) zrezygnować z waszych ulubionych ciastek z kremem...


You can do it!

1 komentarz:

  1. Mam 4 treningi siłowe w tygodniu, kiedy mogę biegać czy tuż po nich czy w dni wolne? Mam pare kilo nadwagi a ciału brakuje jędrności. Czy nie zepsuje efektu treniongu siłowego biegając tuż po nim? czy może szybki marsz jest też dobry?

    OdpowiedzUsuń