Obalamy Mit „babochłopa”!!! Chcecie być szczupłe ale nie wyglądać jak anorektyczka? Chcecie mieć ładnie wyrzeźbione ramiona, brzuch nogi i ładnie odstającą pupę która będzie rozkosznie wypełniać wasze ulubione jeansy? Wyrzućcie na bok zabobony jakoby siłownia zrobiła z Was Babochłopy! Kobietki, czas na erę silnych, pewnych Siebie, dźwigających żelastwo Bab!!! STRONG IS THE NEW SEXY ;) Motywuję, podpowiadam, wyjaśniam :) ŚLEDŹ MNIE NA BIEŻĄCO! https://www.facebook.com/sandra.dominiuk.trener/
Fuck skinny, get fit!
poniedziałek, 30 listopada 2015
OBALAMY MITY O ODCHUDZANIU
Jedzenie po godzinie 18 jest zabronione. Wcześniej za to można jeść owoce i warzywa do oporu. Najlepiej też żywić się produktami light i wyrzucić z diety pieczywo, ziemniaki i nabiał, a do tego ćwiczyć do utraty sił? Czas, by Trenerzyca Sandra obaliła mity o odchudzaniu!
1. Nie można jeść po 18:00
To jeden z najczęściej powtarzanych mitów. W wielu poradnikach wspomagających odchudzanie osiemnasta była godziną graniczną. Wszystko zjedzone później miało zamieniać się w tłuszcz. Nic bardziej mylnego! Ja zalecam, by posiłek zjeść dwie godziny przed snem. Jeśli ktoś kładzie się po północy, a ostatnią rzecz do ust wkłada o godzinie 18, to później próbuje zabić głód szybkimi przekąskami, niekoniecznie zdrowymi, a to bardzo prosta droga do uzbierania bonusowych kilogramów!
2. Głodówka odchudza
To chyba król wszystkich mitów o odchudzaniu. Wystarczy kilka dni bez jedzenia i waga będzie puszczać, jak lód po zimie. TEMU MITOWI MÓWIĘ NAJWIĘKSZE NIE!!! Kilogramy owszem stracimy, ale z nimi możemy też stracić znacznie więcej â własne zdrowie.
3. Produkty light nie tuczą
Powszechne myślenie jest takie, że jeśli coś jest light, to można zjeść tego dowolnie dużo. To droga ku hodowli tłuszczyku! Jeśli producent zabiera z produktu trochę tłuszczu, coś musi dodać w zamian. Często, więc może okazać się, że jogurt light ma więcej cukru niż jego pełnotłuszczowy odpowiednik. Żeby nie dać się nabrać, trzeba porównywać etykiety produktu light i bazowego.
4. Trzeba porzucić chleb i makaron na zawsze!
Makaron kojarzy się z dużą ilością tłuszczu i mięsa. Podobnie chleb, który na przeciętnym polskim stole służy jako zapychacz. Osoby, które przechodzą na dietę uważają, że rezygnacja z nich spowoduje, że kilogramy same będą uciekać z wagi. Ja jem i pieczywo i makaron a kratka na brzuchu jest! Chodzi jedynie o to, by dokonywać odpowiednich wyborów, a mianowicie zamienić "białe" kajzerki na pieczywo pełnoziarniste, makaron "zwykły" na razowy.
7. Owoców można jeść do woli
Owoce również zawierają cukry proste w postaci fruktozy. Nie oznacza to jednak, że całkowicie powinnyśmy z nich zrezygnować. Wręcz przeciwnie, codzienna porcja owoców jest niezbędna. "Czerwona lampka" powinna się nam zapalić w momencie, gdy sięgamy bezkarnie po owoce pomiędzy zaplanowanymi posiłkami.
9. Suplementy diety zrobią wszystko za mnie
Im bardziej na okładkach promowane są szczupłe ciała, tym więcej w telewizji i prasie pojawia się reklam środków na odchudzanie, przy których możecie leżeć i pachnieć, a całą czarną robotę odwali suplement. Chwyt marketingowy jak nic! To tylko dodatek, bez zmiany nawyków żywieniowych i ruchu nie liczmy na powodzenie.
10. Zrzucić 10 kilogramów w dwa tygodnie
Oczywiście, że da się tyle stracić, zwłaszcza jeśli ktoś waży naprawdę dużo, ale nie jest to zdrowe. Ja twierdzę, że zrzucać zdrowo kilogramy można po 3/4/max 5 miesięcznie. Sukcesem nie jest to, że ktoś kilogramy gubi, ale żeby po uzyskaniu upragnionej wagi wciąż móc być w stanie pochwalić się tą samą wagą bez efektu jojo.
To by było na tyle, jeśli chodzi o mity na temat odchudzania. Nie dajmy się zwariować ludziska, zrzucanie kilogramów ma być przede wszystkim zdrowe! Piąteczka!
Sandra Dominiuk Trener Personalny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz